www.nml.fora.pl

Kajoo

Ohhh tak.. PARKINGI.. Teraz jak tylko mam wyjechać do miasta dostaję gęsiej skórki :-/ Pierwszy parking: na starym targowisku.. jego położenia, wielkości i warunków w ogóle nie skomentuję..
Parking na rynku.. no jeśli w godzinach szczytu znajdę coś wolnego- Bogu dziękuję za szczęście.
Miejsca w uliczkach.. hmmm.. nawet rowerem bym nie chciała tam stawać bo bałabym się, że nie wymanewruję !! Z moimi umiejętnościami do takich wyzwań? Nie!

Parking przy Zajeździe.. no to już coś konkretnego.. ale.. ale.. biegać tyle na rynek?? Eee.. już wolałabym z domu iść..

Coś ominęłam? Hm.. ah.. Parking "przykościelny".. nooo.. to też jest już coś.. jeśli nie ma błota czy śnieżnej chlapy

Uf.. wyliczyłam chyba wszystko.
Kto podziela moje żale?

Jako młody i niedoświadczony kierowca mam prawo sobie pomarudzić

Ale.. najgorsze jest to, że.. ja nie mam absolutnie pomysłu jak zaradzić temu wszystkiemu.. No dobra, jeden mam.. chodzić nie jeździć...

kmicic

Jest jescze parking przy moście/zajeźdzoe tam każdy niedoświadczony kierowca sie zmieści... Very Happy

Android_C16

heh kobiety ... najlepiej jezdzic czolgiem miejsce wszedzie sobie znajdziesz : )

Lina

hehe Android_C16 jakiś Ty dowciapny Wink

Masz rację Kajoo w NML są momenty w których ciężko znaleźć wolne miejsce na parkingu. Nie zgozdę się jednak, że z parkingu koło Zajazdu jest daleko na rynek. Proszę sobie wyobraźić co by było, gdyby każdy mógł parkować w samym centrum city !! Zamiast rynku NML miałoby mega parking.
Chyba, że miałaś na myśli robienie większych zakupów, a wiadomo że dzwiganie kilkunastu siatek z zakupami nie jest miłe dla kobiety Confused

Kajoo

No pewnie, ze miałam na myśli większe zakupy, a nie jakieś zwiedzanie witryn.. heh.
Pisałam o Zajeździe kmicic

Ale nie no.. jakim czołgiem?

nie wiesz, ze kobieta w takiej maszynie stałaby się istnym postrachem ulic.. chodników.. budynków.. LUDZI.. No i jak? Nadal chcesz widzieć kobiety za sterami czołgu?

kmicic

Przynajmniej wiesz że czołg nie ma kierownicy, moje uznanie.
Laughing

Ja nie znam takiego problemu w zyciu problemu z tym nie miałem, zawsze zaparkuję prawie tam gdzie chcę

kmicic

może dlatego że na rynku nie stawiam,szkoda kasy:D

Kajoo

E tam.. zlotowka..

Jak facet robi zakupy to idzie do jednego sklepu, góra.. dwóch i po klopocie..
A kobiety? No sami oceńcie

Lina

Najpierw "zwiedzamy" wszystkie sklepy

, potem cofamy się do tego gdzie widziałyśmy najlepszą rzecz i dopiero się zastanawiamy czy ją kupić czy nie Wink

w ostateczności idziemy dalej szukać i tak mija dzionek Very Happy

czyli ta złotówka za parking to nie jest majątek - bo przecież ile możemy za nią zdziałać (pochodzić po sklepach, pokupować, pooglądać itp.) Very Happy

Kajoo

Hiehi, dokładnie Lina !! A ja mam jeszcze tak, że wchodze do pierwszego sklepu.. cos mi sie spodoba.. Już wiem, że to własnie kupie.. ale co tam.. ide do następnych.. obchodzę wszystkie i co? Very Happy

wracam do tego pierwszego !! Very Happy

Pan Samochodzik

Oh.....Drogie Panie......i za to Was kochamy.

Lina

Dokładnie Kajoo tak to już jest Very Happy

- nabiegamy się i albo nic nie kupimy, albo tę własnię Rzecz kupujemy w sklepie który pierwszy odwiedziłyśmy Very Happy

Panie Samochodzik....a Wink

czy mogłoby być inaczej ??

Pan Samochodzik

A skąd stary utarty szablon.

Lina

Spartianin Question

Pan Samochodzik

A jak myślisz Lina?