www.nml.fora.pl

Medzik · Wysłany: Czw 20:50, 23 Mar 2006 Temat postu:

Jeżyk rulezzzzzzzzzzzzzz Very Happy

JohnDoe · Wysłany: Pią 9:26, 24 Mar 2006 Temat postu:

Zosia szukając okazji na wyprzedaży organizowanej przez przyjaciółkę mruczy do siebie:
- Ale śliczne... Ojej! Jaka okazja!... Ehhh... Mój mąż znów bęzie wściekły, że godzinami na wyprzedażach siedzę...
-Czemu ma być wściekły? Ułagodzisz go jak zwykle kupując mu jakiś ładny drobiazg! - podpowiada przyjaciółka.
-Tym razem to nie przejdzie...
-Czemu?!
-Pięć godzin temu złamał nogę i cały czas czeka przed domem, żebym go do szpitala na nastawianie zawiozła...

Szowinistyczny:Baba złowiła złotą rybkę. W końcu są chyba jakieś kobiety co ryby łowią, nie? A jak wam nie pasuje to powiedzmy, że kupiła w sklepie złotego karpia na Wigilię. No to bierze tego dajmy na to karpia w domu i chce go zabić, a on odzywa się ludzkim głosem:
- Nie zabijaj mnie to spełnie twoje trzy życzenia
Baba zabrała rybę nad staw i wrzuciła do wody. Po chwili ryba się wynurza i mówi:
- Teraz spełnię twoje trzy życzenia
Baba:
- Chciałabym być 100 razy mądrzejsza.
Takoż się stało. Baba wali sie dłonią w czoło:
- Ale ja byłam głupia. Rybko chciałabym być 500 razy mądrzejsza.
I ponownie stało się tak jak sobie baba zażyczyła. Baba znowu wali się w czoło:
- Ale ja byłam głupia. Rybeńko chciałabym być 1000 razy mądrzejsza.
I stała sie Chłopem!

Wyczytane w Wyborczej:
"Duży pies rasy miesznaej jest głównym podejrzanym w sprawie wydarzeń we wsi Niekrasów (...) Gdy policjanci wyjeżdżali z posesji do radiowozu podbiegł duży pies, pogryzł przedni błotnik i uszkodził lakier na samochodzie (...) Po wykonaniu czynności służbowych pies został zwolniony"

Ponoć autentyk:
Dwa auta, jedno działa drugie nie , zdarza się. Pierwsza blondynka bierze na hol drugą blondynkę, nic dziwnego. Oydwie panie siadły do jednego samochodu pozostawiając drugi, holowany bez kierowcy, zanim zorientowały się ze coś jest nie tak holowany samochód obił się o jakieś 6 innych niewinnie zaparkowanych aut na tym samym parkingu...Czy jakby jedna z pań miała ciemne włosy sytuacja potoczyła by się inaczej...???

Z sal sądowych:
Pozwanego i powódkę łączą bliskie stosunki, zbliżone do matrymonialnych.

... bo żonę, jak panu sędziemu wiadomo, zdradza się przeważnie na wczasach.

Pozwany wykazywał dobra wolę i aby odpowiednio współżyć z żoną wyremontował łazienkę.

Mąż złośliwie twierdzi, że nasz Wojtuś to nie jest jego syn – i że wskutek tego ma przeze mnie nieślubne dziecko.

Jak ta Ewka zrobiła mi dziecko, to musiałem się z nią ożenić, ale potem nasze współżycie fizyczne w małżeństwie było tylko formalne.

Moja żona zdradzając mnie często współżyła fizycznie z naszym sąsiadem, używając w tym celu balkonu.

O ile dobrze pamiętam, w tym właśnie dniu nie pobiłem żony.

Nie potrafię powiedzieć, kiedy po raz ostatni współżyłem cieleśnie z powódką, w każdym razie nie upamiętniło mi się to.

Świadek K. odwiedza czasem Jerzego T. W jego mieszkaniu wraz ze swoim nielegalnie urodzonym dzieckiem.

Prawdą jest, że nie żyję z mężem, ale z innym mężczyzną, ale mnie to bardzo boli...

Mój mąż od czterech lat przebywa w Niemczech, gdzie bez mojej zgody zrobił dziecko z jakąś kobietą.

Trudno uznać Katarzynę K. za konkubinę Tomasza Z., ponieważ jak wynika z relacji sąsiadów Tomasz Z. odwiedza Katarzynę K. w celach wiadomych, jedynie około raz w tygodniu.

Stwierdzono, że podejrzana jest chora, leży w domu w łóżku, wobec czego pouczono ją, że ma tu pozostać do dyspozycji organu dochodzeniowego.

Poszkodowany był bardzo zdenerwowany i krzyczał, więc żeby go uspokoić, uderzyłem go laską w głowę.

O tym, żebym stale żyła z pozwanym, to trudno powiedzieć, bo mam z nim tylko dwoje dzieci.

Znaczenie terminów oceniania pracowników:

Bardzo dobre umiejętności prezentacyjne - cholerny, ale dobry kłamca
Wysoka komunikatywność - łajza ciągle wisi na telefonie
Praca jest dla niego priorytetem - ma wybitnie paskudną żonę
Aktywny społecznie - pije dużo, bardzo
Działa niezależnie - nikt nie wie co on właściwie robi
Logicznie i racjonalnie podchodzi nawet do największych problemów -zawsze znajdzie kogoś, kto odwali za niego brudną robotę
Pedantyczne wręcz podejście do detali - pedał pewnie
Ma cechy przywódcy - wyższy niż reszta i ma silny głos
Ma niesamowite wręcz wyczucie i ocenę danej sytuacji - cholerny farciarz
Rozwinięte poczucie humoru - zna dużo sprośnych kawałów
Lojalny - nie może nigdzie indziej znaleźć pracy
Karierowicz - może ci wbić nóż w plecy
Ma plany rozwoju firmy i i zadatki na awans - stawia alkohol wszystkim
Ma duże zdolności organizacyjne - jako jeden z nielicznych, przychodzi do pracy punktualnie
Spokojny charakter - śpi w czasie pracy

Pan Samochodzik · Wysłany: Pią 10:08, 24 Mar 2006 Temat postu:

yaro · Wysłany: Pią 13:25, 24 Mar 2006 Temat postu:

Kajoo · Wysłany: Pią 23:58, 24 Mar 2006 Temat postu:

Hahahah... te kawały, Johny, naprawdę biją szowinizmem po oczach Very Happy

Ale cóż.. dla dobra sprawy (humor to humor Razz

)poświęcę się i nie nagadam Ci jaki Ty szowinista jesteś... Very Happy

lycon5 · Wysłany: Sob 9:22, 25 Mar 2006 Temat postu:

buhahahah

JohnDoe · Wysłany: Sob 18:55, 25 Mar 2006 Temat postu:

Medzik · Wysłany: Nie 10:49, 26 Mar 2006 Temat postu:

prowokacja..............

Kajoo · Wysłany: Nie 16:29, 26 Mar 2006 Temat postu:

No wlasnie... ale ja sie nie dam sprowokować... TWARDA jestem.... Very Happy

Dawaj jeszcze Johny, sprawdź jaką mam wytrzymałość Very Happy

lycon5 · Wysłany: Nie 20:54, 26 Mar 2006 Temat postu:

Kajoo.... chcesz popaść w depresje ?

Kajoo · Wysłany: Nie 23:50, 26 Mar 2006 Temat postu:

Wpadnę w nią widząc Twoją wiarę we mnie Very Happy

Pan Samochodzik · Wysłany: Pon 6:33, 27 Mar 2006 Temat postu:

dawaj Johny więcej........

JohnDoe · Wysłany: Pon 8:28, 27 Mar 2006 Temat postu:

Kajoo · Wysłany: Pon 15:54, 27 Mar 2006 Temat postu:

Johny.. ja przecież żartowałam... ( Confused

)

JohnDoe · Wysłany: Wto 7:15, 28 Mar 2006 Temat postu:

Garść szowinistycznych (oczywiście specjalnie dla K.)

-Powiedziałem coś żonie, a ona się przez miesiąc nie odzywała do mnie
-Chłopie ty to masz szczęście i ty się tym martwisz!?
-Zaczyna się odzywać, a ja nie pamiętam co jej powiedziałem

Z gazety Viva:
sonda w łódzkiej galerii, wypowiada się jakaś panna z pokolenia Barbie:
- Mój ideał faceta? Blondyn z niebieskimi oczami, byle nie był rudy.

Jeden uczony postanowił stworzyć kobietę, więc wyjął z kaloryfera żebro... Kobiety nie stworzył ale zalało mu mieszkanie więc na jedno wyszło bo miał wydatki.

- Jaka jest największa kara za bigamię?
- Dwie teściowe...

Praca jest jak kobieta: jak jej nie masz to jej pragniesz. Jak już ją zdobędziesz to cię męczy.

Mężczyzna i kobieta jadą windą. W pewnym momencie winda zatrzymuje się między piętrami i włącza się alarm pożarowy. Kobieta zaczyna panikowac, po chwili jednak uspokaja się, spogląda głęboko w oczy mężczyzny i mówi do niego :
- Chcialabym ostatni raz w życiu poczuć się jak prawdziwa kobieta ...
Mężczyzna zdecydowanym ruchem ściąga koszulę, rzuca nią o podłoge i mówi :
- Wyprasuj !

- Co ma współnego kobieta i piekarnik?
- Jedno i drugie musisz rozgrzać przed włożeniem mięsa.

Bonus:
Mężczyzna umarł i poszedł do nieba. Czekała go krótka rozmowa z Bogiem, na którą nie mógł się doczekać, ponieważ chciał mu zadać dwa pytania. Wreszcie nadszedł ten moment:
- Boże, mam do Ciebie dwa pytania...
- Dawaj !
- Dlaczego kobiety są takie piękne ?
- Żebyście je mogli mocno kochać.
- A dlaczego są przy tym takie głupie?
- Żeby one mogły kochać Was.

W autobusie:
Ona (rycząca) - .... i powiedziała mi wtedy...chlip....że z takim podejściem, to ja w ogóle nie powinnam podchodzić do matury...smrak...
On (obejmujący swą dziewczynę ręką) - nie płacz, bądź mężczyzną kochanie!

Ostatni z innej bajki:
Telefon do pomocy technicznej. Wkurzony klient:
- Właśnie padł mi system.
- A jaka była ostatnia operacja jaką wykonywał komputer?
- Mijał okno sąsiada spod jedynki.