www.nml.fora.pl

lycon5

Poetycko ale zrozumiale wytłumaczona definicja ciężkich dni kobiety Razz

smiroman

hmmm... a zna ktoś poetycki opis mężczyzny podczas choroby?? Very Happy

Kajoo

to jest nie do opisania Very Happy

bezcenne wrecz Very Happy

lycon5

Nie jesteśmy aż tak straszni podczas choroby Smile

Kobiety nas tak rozpieściły i przyzwyczaiły do troskliwej opieki Smile

Taka już ich natura Razz

Kajoo

Akurat !
A co my mamy zrobić jak tak narzekacie ? Zamykamy Wam usta tym, że Wam dogadzamy w tych "ciężkich dla Was chwilach" Razz

smiroman

no tak, ale my zazwyczaj ciężko pracujemy gdy nie jesteśmy chorzy, wiec podczas choroby, gdy mamy trochę wolnego, musimy to odreagować narzekaniem Razz

mac_drastic

nie przypominam sobie, zebym kiedykolwiek mial kilka zlych dni z rzedu ktore charakteryzowaly by sie ogolna drazliwoscia, atakami zlosci itd... Wiec powiem szczerze: Dziewczyny, przeginacie z tymi humorami

Faceci zawsze sa mili

Kajoo

Romek ??!! Co Ty ??!! To kobiety co ?? Nie pracują ciężko ??!! No wieeeeesz.... Very Happy

Mac faceci czymś innym niż kobiety potrafią wkurzyć Razz

Kobiety humorami a faceci, no jest wieeeele waszych wad które sprawiają, że doprowadzacie kobiety wręcz do furii Very Happy

Lina

mężczyźni bywają natrętni Razz

znam paru takich którym można 10 razy mówić to samo a i tak nie skumają...albo pasozytują na zadaniach domowych

smiroman

lycon5

Kajoo

żartowalam z tym Razz

żartowalam... Co oczywiście nie zaprzecza temu, że ciężko pracujemy Wink

u mnie w domu chyba aż takiej wojny płci nie ma... Wink

smiroman

u mnie troszkę...

Luna

Ja osobiście uważam, że kobietę podczas okresu stosunkowo łatwo jest zrozumieć. Może opiszę w ten sposób:
Dostajesz okresu i wszystko niby normalnie, niewiele się zmieniło. Jednak nagle dopada cię ból, nic wielkiego, zwykle lekki, da się przeżyć. Nawet o nim potrafisz zapomnieć na chwilę. W pewnym momencie jednak sobie przypominasz, że cię boli (nadal tak samo, tylko ciągle, bez przerwy na wytchnienie) i uświadamiasz sobie, że to cię niemiłosiernie denerwuje. Mimo, ze nadal jest lekki i właściwie nieznaczący to jesteś bardzo zirytowana i dlatego też szukasz czegoś co twoje myśli zajmie, bo o tym po prostu zapomnieć. Jednak w tym stanie (ciągłego poirytowania) już widzisz tylko błędy innych, czy jakieś niedociągnięcia, które cię irytują. Czasem naprawdę trudno to opanować i nie wydrzeć się na kogoś. Niektóre kobiety też popadają w stan całkowitej melancholii Smile

Jeżeli nie pojawi się ból, to i tak kobieta jakoś podświadomie się do niego przygotowuje i chodzi zestresowana (może sama nie wiedzieć, ze po prostu boi się, ze zaraz będzie bolał brzuszek Smile

) i nie potrafimy tego wytłumaczyć.
Myślę, ze na szczególną uwagę zasługuje tu jeszcze przypadek, gdzie czasem potrafi kobietę złapać ból niemiłosierny (moja koleżanka prawie co 2-3 miesiąc leży przy toalecie i wymiotuje z bólu przez ok. 12h <- tak była u lekarzy nie raz i żadne środki przeciwbólowe nie pomagają. Strasznie stresowała się przed maturą z polskiego rozszerzonego, kiedy to miała mieć właśnie pierwszy dzień okresu).
Myślę, że to jest właśnie główną przyczyną dziwnego zachowania kobiet podczas okresu (ból, czy strach przed nim). Dodać do tego jeszcze związane z tym nieregularne wydzielanie się hormonów i mamy mieszankę wybuchową.
Wiem, że jest to denerwujące, sama nie mogę ze sobą wytrzymać kiedy mam okres Smile

Jednak Panowie, warto się postarać. Mój mężczyzna daje mi w tych dniach więcej czasu dla siebie, albo masuje mi brzuch (o dziwno pomaga prawie zawsze całkowicie zniwelować ból, a nie wymaga dużo wysiłku), nie obraża się, gdy krzyczę na niego i czasem tylko udaje, ze mnie słucha Smile

Mnie to osobiście bardzo pomaga i jestem mu wdzięczna. Trzeba po prostu podejść do tego tak, że kobieta na początku miesiączki jest w takim stanie, jakby ktoś stał cały czas za nią i pukał ją palcem w tył głowy. Najbardziej cierpliwą osobę można tym wyprowadzić z równowagi Smile

Irytujące jest też jak obudzę się w nocy, kiedy boli brzuch, bo ciężko mi potem zasnąć i rano jestem niewyspana, co często psuje plany Smile

Nikogo z moich bliskich nie dziwi więc, że potrafię w nocy wstać i spałaszować kanapki, czy wyjść pobiegać Smile

Hmmm. To chyba wszystko.