www.nml.fora.pl

Death 4-ce whit Angel

Moja miłość nie odwajemniona to Martyna widze w jej oczach jak patrzy na mnie z pogadra Crying or Very sad

ale ja ja kocham

Medzik

ja napiszę tak...
Miłość może zadawać ból ---> największy paradoks świata...

a o swoich doświadczeniach nie zamierzam pisać, bo to raczej każdego indywidualna i prywatna sprawa...

Lula

Miłość potrafi być zarówno bólem, jak i radością. W jednej chwili człowiek jest szczęśliwy, w drugiej ma kompletnego doła. Ale uważam, że nie da się bez niej żyć czy jest odwzajemniona, czy nie.

Death 4-ce whit Angel

jednak nie bede z nia nigdy szkoda ale teraz wracamy bezduszny cham bede

Lula

Nie łam się, jakoś to będzie!!!! Wink

lycon5

Ja ostatnio miałem takie rozdarcie uczuciowe. Nie wiem jak to zrobiłem ale zabiłem w sobie uczucia. Teraz mam spojrzenie bardziej przyziemne. Naprawdę pomogło Wink

Death 4-ce whit Angel

Lubie byc sam jest to piekne nikt nie kaze ci , nic nie zakazuje, mowi ze jej sie nie podoba a ja nie musze tego zmieniac Razz

Rock Rullezzzz jezu a jak sie mozna bawic ale martyne zdobede nie ma mocnych

Kajoo

Mowisz tak jakby bycie z kimś odbierało nam osobowość...
A mnie się wydaje, że człowiek zatrzymuje swoją osobowość w związku jeśli jest to zdrowy związek.
Rozmowy nie dotyczą pogody.. czy znajomych a własnych odczuć... No właśnie... "rozmowy" Exclamation

Niektórzy tego absolutnie nie potrafią robić.... A rozmowa to klucz do drzwi "wolności" w związku....

Death... z wszystkich Twoich postów wnioskuję, że jesteś tak rozdarty, że sam nie wiesz co momentami piszesz.. mówisz.. myslisz... Stawiasz siebie w świetle pokrzywdzonego dzieciaka przez los, ale z drugiej strony wyłania się młodzik chcący podbijać świat lejąc na wszystko wokoło. Kogo są to cechy? Eh.. po prostu.. dojrzewanie....

Death 4-ce whit Angel

Dobra powiem jedno miałem taka dziewczyny ktora mnie niesamowicie ograniczała chciałem byc soba lecz mi dała a teraz sam bedac nie potrafie tak szybko dojsc do stanu z przed zwiazku a jezeli byscie mnie znali z przed zwiazku to swir całkowity lejacy na wszystko bedacy soba straciłem to ale to była cenna miłości jedno stronnej

Lina

powiem tylko tyle:

Dlaczego tak bywa że kochają nas ludzie, na których miłości nam nie zależy, a my kochamy tych, którym nasza miłość nie jest potrzebna...??

AreBie

Madzia

heheh... Lincia zgadzam sie z tym....

JohnDoe

Miłość...to dla mnie "wielkie" słowo i uważam, że trzeba go "używać" z rozwagą i wyczuciem...chyba jeszcze tak naprawdę nie zaznałem true love Confused

(choć na karku już trochę wiosen Razz

...o żesz w mordeczkę, co ze mną nie tak

)...a więc wszystko przede mną

. Wiadomo, miłostki były i te odwzajemnione jak i "ślepe" Razz

. Dodam, że mam sceptyczne podejście do miłości od pierwszego wejrzenia, ale co ja tam mogę wiedzieć, mam blaszane serce Razz

.

Medzik

Pan Samochodzik

Tak Johny masz rację w 100% Razz

co ja mówię w 200% Razz

niestety wielu z nas myli prawdziwą miłość z przelotnymi miłostkami.....do prawdziwej miłości trzeba niestety dorosnąć, trafnie ujęte przez Johnego, że należy podchodzić to tego uczucia z rozwagą i wyczuciem.

"Jedni sądzą, że miłość to uczucie, które jak spadająca gwiazda szybko zanika inni mówią, że jest dziką różą, która swymi kolcami boleśnie kaleczy lecz ja sądzę, że zakorzenia się Ona w sercu niczym dąb dwustuletni i jest szczera i oddana." PS