www.nml.fora.pl

milizwanili

Czy własna kwiaciarnia może być sposobem na wyjście z dołka? Mając jako takie pojęcie o wiązaniu wstążek i układaniu kwiatów można założyć, że własna kwiaciarnia może nam przynieść jakieś dochody o ile nie będzie w jakiejś dziurze. Kolejki jakie są przed cmentarzami w okresie wszystkich świętych dowodzi, że chyba warto. Tym bardziej że niedużo się ryzykuje bo w naszym rejonie kwiaty sztuczne są dość powszechne i nie trzeba ryzykować kupując jedynie kwiaty żywe. Kwiaty sztuczne są dostępne w wielu sklepach internetowych podobnie jak opakowania i dodatki florystyczne. Jak pracowałam w kwiaciarni to takie rzeczy szefowa zamawiała w firmie zajmującej się produkcją opakowań foliowych i zaopatrzeniem kwiaciarni - Artemix z Łodzi - artemix.biz . Jak przeglądałam oferty to można też w ten sposób zamawiać kwiaty żywe. Jedyne o co się martwię że handel kwiatami bez zezwolenia jest ciągle tolerowany przez służby porządkowe. To może być problem. Prowadząc kwiaciarnie oficjalnie nie przebije się cenowo pani handlującej z wiaderka. A takich sporo było w tym roku pod cmentarzem.

żółty kajak

A według ciebie jaka reklama najbardziej sprawdza się w przypadku kwiaciarni? Oprócz szyldu w postaci podświetlanego panelu zastanawiałem się nad wyklejeniem reklamą samochodu firmowego. Samochodem dużo się jeździ zwłaszcza z kwiatami do klientów, czy z wieńcami na cmentarz. To byłaby najlepsza mobilna reklama. Znalazłem już firmę która zajmuje się wykonaniem takiej reklamy w Łodzi. To Fabryka Reklamy fabrykareklamy.pro .