|
www.nml.fora.pl Nowe Miasto Lubawskie, Forum nowomiejskie, NML
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lina
Moderator
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 1464
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: NML
|
Wysłany: Sob 15:54, 14 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
A więc zorganizujmy wyprawę poszukiwawczą tunelu, a 15 lipca wybierzmy się na koncert rycerza zawsze marzyłam o takich przygodach
Słyszalam gdzieś, że tunel jest pod Drwęcą i niby czasem, w piękny słoneczny dzień, widać cegły....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
smiroman
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 2158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń/NML
|
Wysłany: Nie 13:59, 15 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
no, no... Lina - widzę że z Ciebie to romantyczka jest...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pan Samochodzik
VIP
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 1649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pon 11:09, 16 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Doskonale Lina,też słyszałem o tych cegiełkach, można byłoby zorganizować wyprawę eksploracyjną, właśnie ale jest jedno małe ale...z lochami zamku kurzętnickiego związana jest jeszcze jedna ponura historia .....Otóż na zamku kurzętnickim była podobno więziona jakaś księżniczka, zagarnięta podczas jednej z wypraw wojennych. Przywieziono również posag tej pięknej panny - wielką ilość złota kosztowności, bogatą zastawę stołową i wiele innego dobra. Skarby te złożono w zamkowych podziemiach. Przed podziałem łupów jeden z żołnierzy- rabusiów zaszedł cichcem do lochów próbując uszczypnąć coś więcej dla siebie, gdy wtem chwyciła go za ramię potężna kosmata łapa i odrzuciła daleko. Przerażony uciekł z krzykiem na dziedziniec. Do lochów rzucili się następni, jednak drzwi, za którymi były ukryte skarby , nie można było otworzyć. Gdy próbowano je wywarzyć, zawalił się przed nimi strop. Gdy próbowano wybierać kamienie i cegły, spadły następne, aż zapadł się cały korytarz. Zniknęła też księżniczka.
W okolicy opowiadają, że jeśli nawet i teraz ktoś w ruinach zamkowych znajdzie jakiś cenny przedmiot i zabierze go do domu - w nocy pojawia się czarna łapa i odbiera łup. Tajemniczy strażnik księżniczki pilnuje jej skarbów...
Co zrobimy gdy odnajdziemy tunel, a ten kosmaty stwór ( cokolwiek to jest) będzie w odnalezionym przez nas tunelu masz jakieś propozycje?, jak pozbyć się piekielnego strażnika?
Moja propozycja to odnalęźć wejście do tunelu i udać się w przeciwną stronę, czyli w stronę zamku bratiańskiego, nie dlatego żebym sie bał "niewiadomego", ale z zamkiem bratiańskim związana jest bardzo ciekawa historia, szczególnie dla koneserów dobrego wina a oto ona..... W roku 1410 przed decydującą o losach wojny z Polską bitwą, Krzyżacy, pewni swego zwycięstwa, przygotowali w murach bratiańskiego zamku wielką ucztę. Zwieziono wiele wozów jadła, a także 50 wielkich beczek wina, które złożono w zamkowych piwnicach. Losy wojny potoczyły się jednak inaczej. Wojska Władysława Jagiełły rozgromiły na pobliskich grunwaldzkich polach kwiat zakonnego rycerstwa. Niedobitki wojsk krzyżackich w popłochu uciekając po bitwie pozostawiły przygotowane zapasy.
Wiele już osób próbowało odnaleźć zalegające zamkowe piwnice beczki z winem. Na razie - bezskutecznie. Znajdują się one prawdopodobnie na wyspie utworzonej przez ramiona rzeki Wel, pod basztą, której pozostałości są jeszcze widoczne - ryzyko mniejsze, no i na tak starym winie można byłoby zbic niezłą fortunę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Poszukiwacz
Bywalec
Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń/NML
|
Wysłany: Nie 12:40, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Stanisław Grabowski w książce Z dziejów Kurzętnika i okolic pisze że Kurzętnik otrzymał prawa miejskie w 1330 roku. Ja osobiście uważam, że osada ta istniała już prędzej i podobnie jak Lubawa była pogańska.
Uważam tak ponieważ w Kurzętniku znajduje się góra zwana Kurnik, na szczycie której w czasach pogańskich stał pruski gródek plemienia Sasinów. W jego pobliżu, w miejscu zwanym Ciemnikiem, znajdował się Święty Gaj, w którym Sasinowie odbywali obrzędy ku czci bóstwa o imieniu Kurcho. Jedna z hipotez wskazuje, że to właśnie od tego bożka wywodzi się nazwa miejscowości.
Co o tym sądzicie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Poszukiwacz dnia Nie 12:41, 04 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kajoo
Administrator
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 4901
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: NML of course
|
Wysłany: Nie 21:58, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
A skąd można się dowiedzieć takich informacji? Czytałam książkę którą wymieniłeś więc jesli masz inne źródła wiedzy na temat historii naszych okolic to ja chętnie się o nich dowiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Poszukiwacz
Bywalec
Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń/NML
|
Wysłany: Pon 14:59, 05 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Kajoo napisał: | A skąd można się dowiedzieć takich informacji? Czytałam książkę którą wymieniłeś więc jesli masz inne źródła wiedzy na temat historii naszych okolic to ja chętnie się o nich dowiem |
Dużo ciekawostek znajdziesz na moim blogu A tak poza tym polecam książkę Pawła Stannego, Kurzętnik 1410. Bitwa której nie było
A czytałeś Ziemię Lubawską profesora Falkowskiego? Jest tam dużo ciekawych informacji na temat Kurzętnika
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Poszukiwacz
Bywalec
Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń/NML
|
Wysłany: Wto 11:37, 06 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
A oto kolejne spekulacje dotyczące etymologii nazwy Kurzętnik:
"Herb. Przedstawiający koguta nie jest herbem historycznym. Nadali go po prostu Niemcy ówczesnemu miasteczku, a motyw do niego wzięli z brzmienia tej miejscowości. Przypuszczenia Niemców, że nazwa Kurzętnik pochodzi od kury są jednak zupełnie dowolne i nie znajdują żadnego potwierdzenia. nauka polska twierdzi, że nazwa Kurzętnik pochodzi od kurzu, a to dlatego, że na górze kurzętnickiej za czasów pogańskich płonął wieczny ogień święty, z którego się po prostu kurzyło, co widoczne było z daleka, a również wskazywało dogodne przejście przez Drwęcę"
Źródło:
Mirosław Wodara [w:] Drwęca - Powiatowy Biuletyn Kulturalno - Historyczny, styczeń - marzec 2007, numer 1.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Poszukiwacz
Bywalec
Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń/NML
|
Wysłany: Pon 14:50, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Znalazłem kolejną ciekawą legendę o Kurzętniku
Legenda nosi tytuł "Jak chłopiec zdobył czapkę złota w ruinach starego Kurzętnika", a oto jej treść:
"W jednej z gór w Kurzętniku w pow. lubawskim jest całe dawne miasto i tam też stał kiedyś zamek. Raz bawiły tam się dzieci i znalazły dziurkę jakby od myszy. Zaczęli grzebać i dziura zrobiła się tak wielka jak głowa ludzka. Jeden z chłopaków rzucił z psoty drugiemu czapkę przez tę dziurę. Ten chcąc odszukać czapkę przecisnął się przez otwór, spuścił się na dół i znalazł się ku swemu zdziwieniu w pokoju. Nim się po nim rozejrzał zjawiła się przed nim kobieta jakaś i zapytała, po co tu przyszedł. Gdy jej wytłumaczył, że szuka swej czapki, podniosła czapkę, leżącą na ziemi, nasypała do niej złota aż po wierzch i kazała zanieść matce, która była biedna. Chłopak wyszedł a dziura się za nim zamknęła. Gdy się to rozniosło, jeden chciwy na pieniądze ojciec spuścił tam swojego syna. Ale otwór się za nim zamknął a chłopak znikł. Choć przez kilka dni szukali i kopali, że cały paró z tego powstał, chłopaka nie znaleźli. Tylko pokazała się im czarno ubrana pani i kazała zaprzestać tych robót".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
smiroman
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 2158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń/NML
|
Wysłany: Śro 10:45, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
czytałem tę legendę bodajże w Kalendarzu Nowomiejskim Grabowskiego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|