www.nml.fora.pl

Sasetka

Ja mam zajecia w szkole specjalnej, niestety sa tam tez uczniowe majacy trudnosci z przystosowaniem sie, glownie z rodzin patalogicznych i uwierz mi ze ich zachowanie zrobilo na nas wszystkich wrazenie Smile

ale i tak bylo fajnie:) a co do matury to na mojej specjalnosci bylo tak ze sumowali poprostu % z 3 przedmitow i wychodzila im ilosc punktow. Dostaniesz sie na pewno:) o jedną nowomieszczanke wiecej hihi:)

Lina

aha sumują Smile

jedno jest pewne-angol zawalony, hista słabo, zostaje mi biologia....nic tylko się brać do pracy i starać aby wyszło jak najlepiej Smile

Trzeba pracować w dwojaki sposób...Dziękuję za info Wink

kamilka18

A ja jestem na matematyce na PG Smile

W przyszlosci specjalizacja finansowa;)
Zapraszam na Politechnike wszystkich tych ktorzy chca zostac dobrymi inzynierami, ktorych obecnie bardzo brakuje;D

Bartnik · Wysłany: Wto 17:58, 03 Mar 2009 Temat postu:

Studiuje ktoś na kierunku: Administracja, Systemy bezpieczeństwa publicznego ? Myśle o tym kierunku i przydałaby się jakaś konkretna wiedza żeby nie zbłądzić w życiu przez złą decyzję (ale strasznie to zabrzmiało) Razz

kamilka18 · Wysłany: Wto 19:25, 03 Mar 2009 Temat postu:

Moja siostra studiuje na UG administracje i patrzac na nia powiem jedno ze to jest kierunek dla ludzi ktorzy naprawde lubia "kuc na blache". Dla mnie uczenie sie na pamiec ustaw nie jest niczym przyjemnym ani fascynujacym ale jesli ktos lubi to prosze;)

Bartnik · Wysłany: Śro 15:26, 04 Mar 2009 Temat postu:

"kucie na blache" mnie nie kręci hehe. Dzięki za odpowiedź, przemyśle wszystko jeszcze raz, bede kombinowal dalej

Lina · Wysłany: Czw 20:41, 05 Mar 2009 Temat postu:

Historia UMK xD
wspaniali ludzie
wspaniały klimat
wspaniali wykładowcy
wspaniałe wszystko Very Happy

nie-wspaniała przyszłość później ;p

smiroman · Wysłany: Czw 22:44, 05 Mar 2009 Temat postu:

Bartnik, przede wszystkim postaraj sie sobie odpowiedziec, co chcesz robic w zyciu. Pamietaj studia to nie jest koniecznosc po maturze. Moze odnalazł byś sie w jakims wlasnym biznesie? Moze podjął prace na etat? Po administracji nic szczególnego nie osiągniesz i jest całkiem prawdopodobne, ze zasilisz szeregi sfrustrowanych magistrów, ktorzy uwazaja, ze nalezy im sie cos od swiata tylko dlatego, iz maja jakis stopień naukowy. Wierz mi, ze spojrzysz na nich z politowaniem, gdy bedziesz w ich wieku zgarnial po kilka tysiączkow co miesiac, a oni beda dopiero startowac na rynku pracy z zerowym doswiadczeniem za marne 1500 zl. Wierz mi, to mnie przekonalo by rzucic studia i zajac sie pozyteczniejszymi rzeczami, ale decyzja nalezy do Ciebie.

zbycho · Wysłany: Pią 0:33, 06 Mar 2009 Temat postu:

Dobrze prawisz smiroman

Bartnik · Wysłany: Pią 8:43, 06 Mar 2009 Temat postu:

Dzięki Smiroman. Uświadomiłeś mi sporo tymi słowami

zbycho · Wysłany: Pią 12:33, 06 Mar 2009 Temat postu:

Dlatego strary zbieramy ekipe i z tego bedziemy żyć i robić co nas jara Very Happy

Lina · Wysłany: Pią 15:14, 06 Mar 2009 Temat postu:

jeżeli ktoś ma smykałkę do interesów da sobie radę w życiu i tak jak mówisz Romku, lepiej iść do pracy niż być na studiach i niewiele z nich mieć. Kiedyś wyższe to było COŚ, a dziś to coś.

Kajoo · Wysłany: Sob 15:32, 07 Mar 2009 Temat postu:

Jedno drugiego nie wyklucza. Można być magr i mieć własny biznec. Smiroman, akurat to co mówisz o rzuceniu studiów.. hm.. Nie zgodzę się. Zauważ w ofertach pracy - jak bardzo zwracana jest uwaga na wyższe wykształcenie. Przyznaję. Tobie się udało. Ale właśnie.. pomyślmy o przyszłości? Jeśli (nie daj Boże) coś się stanie i stracisz pracę? Co zrobisz ze średnim wykształceniem gdy wszedzie będą patrzyli na Twoje CV i nie widzieli tam ukończonej uczelni?
Większe prawdopodobieństwo znalezienia pracy jest właśnie po ukończeniu studów.. nawet licencjackich. Takie jest moje stanowisko w tej sprawie.

smiroman · Wysłany: Nie 6:49, 08 Mar 2009 Temat postu:

ja wcale tak nie uważam, nie tylko mój przykład to pokazuje, ale też przykład wielu moich znajomych...

wiadomo, po studiach też jest szansa na dostanie dobrej pracy, tego wcale nie wykluczam, ale jest też spory odsetek magistrów, którym się nie udało, dlatego nie namawiałem Bartnika, by w ogóle nie szedł na studia, tylko zastanowił się nad inną opcją...

ja uważam, że bez studiów też można sobie poradzić i szukam wszędzie na to przykładów, bo walczę z błędnym stereotypem, który utarł się w naszym kraju i mówi, że po maturze trzeba koniecznie COŚ studiować...

dlatego jestem za płatnymi studiami (również dziennymi), bo studiować powinni tylko ci, których na to stać, a reszta powinna zająć się robotą, bo przez sztucznie przetrzymywanych na uczelniach studentów nasza gospodarka traci grube miliardy, których oni nie wypracują, gorzej... nie tylko nie wypracują, ale jeszcze przejedzą, to, czego sami nie wypracowali... każdy wolnorynkowiec to potwierdzi...

Blondyna1000 · Wysłany: Śro 19:14, 25 Mar 2009 Temat postu:

dla wszystki przyszłych i obecnych studentów propozycja: wejdzcie, przeczytajcie i spróbujcie, WARTO!!! (praca.owi.pl/ogloszenie/Praca_dla_kazdego,7952)