www.nml.fora.pl

guilliano · Wysłany: Czw 20:32, 16 Mar 2006 Temat postu: Die Zeit o Kaczyńskim

Die Zeit”, 09.03.06, ”Ach, Kaczyński”, G. Hofmann. Polski prezydent odwiedza Berlin i uderza w neonarodowe tony. Polityczna poprawność jest mu obca, można to zauważyć. Nie zna się on na elegancji słowa. Dlatego też jego słów nie należy ważyć na ”złotej wadze”. Powoli jednak krystalizuje się obraz prezydenta RP. Sprawia on wrażenie jak gdyby, wraz z asystującym mu bratem bliźniakiem, ”wrzucił niewłaściwy bieg”. Problem leży w tym, że Polska, Niemcy i Europa są już dużo dalej, niż Kaczyńscy chcieliby to zaakceptować. Prezydent podkreśla tymczasem, że inni zacięcie forsują swoje interesy, oczekując jedynie od Polski poklasku. Zarówno jednak nie zostanie powstrzymany projekt Gazociągu Północnego, jak i Merkel nie zmięknie w sporze o CPW. Poprzednik Kaczyńskiego, Kwaśniewski opowiadał się za Polską otwartą na świat, postrzegającą siebie jako kraj ciągnący profity z historii. Jego kraj powrócił do Europy z uchodźstwa. Kaczyński chce zamknięcia w przeszłości. Występuje on jako przegrany, który o wszystko musi dopiero walczyć. Przeciwko własnej liberalnej prasie, przeciwko Brukseli, Paryżowi, przeciwko Niemcom. Europa jawi mu się jako projekt komunistów i lewaków, którzy chcą pozbawić jego kraj suwerenności. Tymczasem jednak Unii pilnie potrzebna jest Polska, która pozwoli odczuć, w którą stronę wspólnie zmierzać. Być może musi nastać tego typu narodowa faza? Zamiast tego mamy do czynienia z neosarmatyzmem, ”barokową polityką honoru”. Wszystko to jest bardzo narodowe i mało w tym troski o przyszłość. Potrzeba będzie jeszcze wiele cierpliwości. L. Kaczyński nie może wymusić europejskiej solidarności, może jednak zaszkodzić Polsce.

Czy jest państwo, w którym Kaczyńskiego postrzegano by pozytywnie?

smiroman · Wysłany: Czw 20:51, 16 Mar 2006 Temat postu:

nie ma państwa, w którym któregokolwiek polityka postrzegano by wyłącznie pozytywnie...

Kaczyńskiemu brakuje obycia dyplomatycznego, a co do niepoprawności politycznej - będę go bronił... Na pewno nie jest mężem stanu, zresztą Polska nie ma takich od ponad 60 lat, ale jak dla mnie jest lepszy od Kwaśniewskiego (pod względem charakteru), choć jestem daleki od pochwał w stronę PiSu i rodu Kaczyńskich... Very Happy

Uważam, że teraz jest najlepszy okres na zmianę jakości polskiej polityki zagranicznej - powinniśmy brać przykład z Brytyjczyków - oni umieją konsekwentnie walczyć o swoje interesy...

guilliano · Wysłany: Pią 9:43, 17 Mar 2006 Temat postu:

Brytyjczycy... tylko ze oni ze swoim potencjalem licza sie w swiatowej gospodarce, potrafia wykorzystac lepsze geopolityczne polozenie, a my? potegowanie nieporozumien - to ma byc sposob na niemiecko-polsko-rosyjskie wspolistnienie?

Pan Samochodzik · Wysłany: Pią 11:14, 17 Mar 2006 Temat postu:

taka już jest natura Polaków, nie potrafimy gospodarzyć w swoim kraju.....co do prezydenta Kaczyńskiego to tez myślę, że jest dobrym politykiem....ludzie zarzucają mu, że jest politykiem mało reprezentatywnym - według mnie to absurd.....przecież na jesieni ubiegłego roku wybieraliśmy i głosowaliśmy na prezydenta RP , a nie mistera Polski.....moim zdaniem otrzaska się nasz prezydent.

smiroman · Wysłany: Pią 13:44, 17 Mar 2006 Temat postu:

guilliano - nie pisałem, że od razu osiągniemy pozycję taką jak Brytyjczycy, ale należałoby przynajmniej podążać w tym kierunku...

Pan Samochodzik · Wysłany: Pią 15:14, 17 Mar 2006 Temat postu:

hiehe Polska nie na takiej pozycji jak WB jażeli chodzi o politykę zagraniczną nie wymagajcie Bóg wie czego.....uczymy się ..............